Żabka jednak na polskiej giełdzie
O debiucie giełdowym Żabki mówiło się już od kilkunastu miesięcy. Fundusz CVC Capital Partners, właściciel spółki, początkowo wskazywał na zagraniczny parkiet, czyli giełdę w Amsterdamie. Ostatecznie wybór padł jednak na Warszawę.
Czytaj więcej
Analitycy o Żabce: Dekoniunktura w branży nie pozwala na wysoką wycenę
Czytaj więcej
Żabka idzie na giełdę. Wybrała warszawski parkiet
– Z racji, że Żabka to firma działająca na polskim rynku detalicznym, naturalnym wydaje się, żeby także była notowana na polskiej giełdzie. Dla Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie jest to dobra informacja, gdyż zwiększy to ogólną kapitalizację rynkową i płynność rynku. Dodatkowo, tak duża spółka na pewno przyciągnie inwestorów międzynarodowych, co będzie także naturalną promocją naszego kraju i rynku kapitałowego, na którym jest wiele innych ciekawych spółek – uważa Konrad Księżopolski, dyrektor wykonawczy w Haitong Banku.
CVC wyjdzie z Żabki?
W opinii kadry zarządzającej, notowanie akcji Grupy Żabka na GPW pozwoli wzmocnić publiczny wizerunek Grupy Żabka poprzez zwiększenie świadomości marki i zainteresowania nią wśród obecnych i potencjalnych partnerów handlowych oraz innych interesariuszy. Przeprowadzenie oferty pozwoli też na stworzenie bazy długoterminowych akcjonariuszy, jak również zwiększy płynność inwestycji dla obecnych i przyszłych akcjonariuszy.
Oferta publiczna umożliwi akcjonariuszom sprzedającym częściową realizację ich inwestycji w Grupę Żabka oraz pozwoli na uzyskanie lepszego dostępu do krajowych i międzynarodowych rynków kapitałowych w przypadku wystąpienia zapotrzebowania na pozyskanie kapitału w przyszłych okresach, w szczególności w związku z finansowaniem potencjalnych transakcji fuzji i przejęć.
Oferta skierowana będzie do inwestorów instytucjonalnych w wybranych jurysdykcjach oraz do inwestorów indywidualnych w Polsce. Spółka nie otrzyma żadnych wpływów ze sprzedaży akcji oferowanych przez akcjonariuszy sprzedających. Wszystkie środki pozyskane ze sprzedaży akcji oferowanych przez akcjonariuszy sprzedających trafią do nich.
– Wypracowywane od lat bardzo dobre wyniki Grupy Żabka, w tym konsekwentny i rentowny wzrost, świadczą o wysokiej skuteczności kadry zarządzającej, trafności realizowanego od lat modelu operacyjnego oraz obranej strategii współpracy z franczyzobiorcami. Dodatkowo, potwierdzają one atrakcyjność tworzonego ekosystemu convenience. Jesteśmy dumni z naszej współpracy z Grupą Żabka w ostatnich latach oraz z inwestycji, która pozwoliła wykorzystać dostrzeżoną przez nas olbrzymią szansę rynkową. Chcemy pozostać akcjonariuszem spółki i nadal zapewniać jej nasze wsparcie. Planowane IPO postrzegamy jako kolejny naturalny krok kierownictwa Grupy Żabka w realizacji ambitnej strategii rozwoju – powiedział Krzysztof Krawczyk, przewodniczący rady dyrektorów Grupy Żabka i partner w CVC Capital Partners.
Czy ten ruch oznacza, że CVC wkrótce zakończy swoją przygodę z Żabką?
– Fundusz CVC, jak każdy fundusz private equity, ma zdefiniowany horyzont inwestycyjny. Myślę, że docelowo CVC będzie chciał całkowicie wyjść z tej inwestycji – uważa Konrad Księżopolski.
Ekspert dodaje jednak, że IPO pozwoli na to tylko w małej części.
– CVC będzie cały czas bardzo zainteresowane, aby ambitny plan rozwoju sieci Żabka i poprawy wyników finansowych był realizowany. I to jest dobra informacja. Mamy do czynienia ze spółką, która stawia sobie ambitne cele, gdyż w przeszłości pokazała ponadnormatywne dynamiki wzrostu. Jak zwykle czas pokaże, czy prognozy były realne do osiągnięcia. Przykład spółki Dino ukazuje, że dobrze zarządzana firma jest w stanie realizować długoterminowy plan rozwoju – wskazuje Konrad Księżopolski.
Czy to dobry moment na giełdowy debiut, także biorąc pod uwagę koniunkturę w branży handlowej?
– To się okaże. Z jednej strony cały czas żyjemy w dość niestabilnym czasie pod względem ryzyka geopolitycznego. Natomiast z drugiej strony, Fed dopiero co rozpoczął cykl obniżki stóp procentowych. To powinno skłonić inwestorów globalnych do szukania wyższych stóp zwrotu, a rynki wschodzące, jak na przykład Polska, wydają się ciekawą alternatywą. Abstrahując od czynników globalnych, polska gospodarka ma dość dobre fundamenty, szczególnie w porównaniu z innymi krajami UE. Tempo wzrostu wynagrodzeń przewyższa tempo inflacji, co wspiera budżety gospodarstw domowych a to powinno także przełożyć się na poziom konsumpcji – podsumowuje Konrad Księżopolski.