Przyczyn spadków na akcjach Dino i Eurocash można szukać w wynikach Jeronimo Martins za I półrocze 2024 r. oraz zapowiedziach portugalskiej spółki dotyczących dalszego inwestowania w obniżki cen w supermarketach.
Przypomnijmy: Grupa Jeronimo Martins, właściciel m.in. sklepów Biedronka, miała w drugim kwartale 2024 roku 156 mln euro zysku netto wobec 217 mln euro zysku rok wcześniej. Przychody wzrosły w tym okresie o 6,8 proc. do ok. 8,23 mld euro. EBITDA wyniosła 532 mln euro, co oznacza spadek o 4,8 proc. rdr.
W całym I półroczu 2024 roku EBITDA grupy wzrosła o 3,5 proc. rdr do 1.040 mln euro przy przychodach na poziomie 16,3 mld euro (wzrost o 12,3 proc. rdr). Zysk netto jednostki dominującej wyniósł 253 mln euro (spadek o 29,1 proc. rdr).
CAPEX Grupy Jeronimo Martins wyniósł w pierwszej połowie 2024 roku 396 mln euro wobec 459 mln euro rok wcześniej, z czego nakłady w Biedronce sięgnęły 121 mln euro.
Czytaj więcej
Biedronka: bezprecedensowe wyzwania. Wojna cenowa nie pomogła
Czytaj więcej
Carrefour z niższą sprzedażą w Polsce. Znów ubyło sklepów
Jak będzie wyglądała druga połowa roku w handlu? Analitycy przewidują, że na wynikach detalistów wciąż będzie się odbijać uderzająca w marże wojna cenowa Lidla i Biedronki, odmrożony VAT na żywność, niższy wzrost sprzedaży detalicznej i pogarszające się nastroje wśród konsumentów.
Więcej na bankier.pl