System kaucyjny jest już faktem, od 1 stycznia 2025 roku wchodzi w życie. Przy sprzedaży produktów w opakowaniach na napoje jednorazowego albo wielokrotnego użytku, będących napojami, pobierana będzie kaucja, która jest zwracana użytkownikowi końcowemu w momencie zwrotu odpowiednio opakowania objętego systemem kaucyjnym albo odpadu opakowaniowego powstałego z opakowania objętego systemem kaucyjnym. A co stanie się z naszymi pieniędzmi, kiedy nie zwrócimy opakowania?
Kto dostanie kaucję, której nie odebrał konsument?
Zgodnie z aktualnie obowiązującymi regulacjami, które wejdą w życie w styczniu, środki te będą przekazywane na rzecz operatorów systemu kaucyjnego.
Samorządowcy apelują jednak, aby pieniądze te przekazywać na rzecz jednostek samorządu terytorialnego, na tzw. fundusz ROP. Czym argumentują swoje prośby?
W interpelacji posłanki Magdaleny Sroki czytamy:
“Przedstawiciele organizacji zrzeszających jednostki samorządu zwracali uwagę na to, że wejście w życie tych rozwiązań bez uprzedniego wdrożenia tzw. rozszerzonej odpowiedzialności producenta będzie skutkować koniecznością uiszczania przez mieszkańców wyższych opłat za odbiór śmieci. Wynika to z faktu, że system kaucyjny obejmie opakowania stanowiące najbardziej wartościowe frakcje odpadowe. Ich wyjęcie spowoduje wzrost kosztów ponoszonych w ramach procesu zagospodarowania odpadów, a tym samym konieczność podnoszenia opłat ponoszonych przez mieszkańców gmin. Samorządy obawiają się ponadto, że wyjęcie z gminnych systemów frakcji objętych kaucjami spowoduje niemożność osiągnięcia przez nie określonych przepisami poziomów recyklingu, co z kolei będzie wiązało się z koniecznością płacenia kar przez te jednostki.”
Polacy zapłacą za odpady, za które kaucje otrzymają ich producenci?
Drugim postulatem strony samorządowej jest wprowadzenie zmian w zakresie przeznaczenia środków pochodzących z niezwróconej konsumentom kaucji. Samorządowcy apelują, aby środki te przekazywać na rzecz jednostek samorządu terytorialnego, na tzw. fundusz ROP, w celu zmniejszenia obciążeń mieszkańców w zakresie opłat za zagospodarowanie odpadów.
Samorządowcy wskazują, że butelki i puszki objęte systemem kaucyjnym i niezwrócone w ramach tego systemu zagospodarowywane będą w ramach gminnych systemów zbiórki odpadów. W praktyce więc gminy (a właściwie mieszkańcy) zapłacą za odpady, za które kaucje otrzymają ich producenci.”
Posłanka pyta:
1. Czy ministerstwo analizowało wysokość wpływów z tytułu niezwróconej kaucji, jakie będą osiągały podmioty będące operatorami systemu? Jakie są prognozy w tym zakresie w ujęciu ogólnym w pierwszych 3 latach funkcjonowania systemu kaucyjnego? Jeśli analizy takie nie były przeprowadzone, to czy ministerstwo zamierza je przeprowadzić?
2. Skoro objęte kaucjami butelki i puszki niezwrócone w ramach zbiórki kaucyjnej zagospodarowywane będą w ramach gminnych systemów zbiórki odpadów, to czy nie byłoby celowe przekazywanie środków z niezwróconej kaucji do samorządów?
3. Jakie racje stały za decyzją podjętą przez poprzednie kierownictwo Ministerstwa Klimatu i Środowiska, aby niezwrócone kaucje, zamiast finansować samorządowe systemu zbiórki odpadów (i tym samym w tej formie „wracać” do obywateli), przeznaczane były na finansowanie operatorów systemu kaucyjnego? Czy aktualne kierownictwo ministerstwa podziela opinie poprzedników w tym zakresie?
4. Czy ministerstwo zamierza zrekompensować samorządom wzrost kosztów gospodarki odpadami związanych z wejściem w życie systemu kaucyjnego? Jeśli tak, to w jaki sposób?
5. Czy ministerstwo zamierza zrekompensować samorządom koszty ponoszone w wyniku konieczności zagospodarowania odpadów objętych systemem kaucyjnym, a niezwróconych w ramach tego systemu? Jeśli tak, to w jaki sposób?
Interpelacja czeka na odpowiedź.