
To są dziwne żniwa. „Są”, bo na Warmii i Mazurach nadal trwają. Dla jednych szybkie, łatwe i do tego z plonami prawie tak dobrymi jak rok temu. Dla innych, to tak zwane kradzione żniwa, bo przerywane deszczem, ze słabymi jakościowo i ilościowo plonami, bo jak mówią warmińsko-mazurscy rolnicy – wiosenna susza zrobiła swoje.