- Z ostatniego badania rynku piwa przeprowadzonego przez UOKiK dowiadujemy się, że w Polsce plantatorzy chmielu praktycznie zniknęli.
- Skala zainteresowania uprawą chmielu w Polsce jest w zasadzie marginalna, jeśli przyrównamy ją do innych kierunków rolniczej produkcji.
– Liczba plantatorów chmielu zmniejszyła się w latach 2002-2022 z 1,2 tys. do 0,6 tysiąca. Według PSR 2010 prawie 90% gospodarstw rolnych
z jej uprawami zlokalizowanych było w województwie lubelskim – czytamy w raporcie UOKIK.
Plantatorzy chmielu tylko na Lubelszczyźnie
Zgodnie z danymi ARiMR, w ramach kampanii 2010, prawie 81% powierzchni deklarowanej we wnioskach o uzupełniające płatności obszarowe do chmielu znajdowało się w województwie lubelskim, do regionu tego trafiło też 81% całkowitej kwoty przydzielonej w ramach tego działania. W kampanii 2022 udziały te kształtowały się na poziomie po 89%.
Trudny rynek. Plantacja chmielu to inwestycja długoterminowa
UOKiK pisze, że plantatorzy chmielu mają ograniczone możliwości oddziaływania na rynek i reakcji na zmieniającą się sytuację, np. w zakresie upodobań konsumentów czy wystąpienia nadpodaży surowca. Wynika to z wysokich kosztów założenia plantacji i uprawy trwającej kilkanaście lat. Jest to inwestycja długoterminowa.
– Zmiana np. odmian na te o wyższej wycenie, pożądane przez największe podmioty, może być w krótszej perspektywie zwyczajnie niemożliwa. Przechowanie surowca w gospodarstwie i jego sprzedaż
w późniejszym terminie jest możliwe jedynie po uprzednim jego odpowiednim ususzeniu, a nie wszystkie plantacje mogą dysponować odpowiednią ku temu infrastrukturą – zauważa urząd.
Znikający sektor
Krajowy areał upraw chmielu w 2022 roku wynosił 1,7 tys. ha wobec 2,2 tys. ha dwadzieścia lat wcześniej. Tym samym jedna plantacja chmielu liczyła średnio 2,7 ha wobec 1,8 ha w 2002 roku. Tymczasem w 2022 roku w Niemczech było to 19 ha, a w Czechach aż 41 ha.
– Pomimo mniejszych plantacji chmielu w Polsce, plony szyszek przez nie osiągane w latach 2002-2022 kształtowały się na konkurencyjnym poziomie względem uzyskiwanego przez plantatorów z Czech, ale gorzej niż w Niemczech czy w krajach UE ogółem – podkreśla UOKiK.
Wartość zbiorów chmielu w Polsce w 2022 roku wyniosła 59 mln zł. Była ona
co prawda 22% większa niż w roku poprzednim, ale 17% mniejsza niż w 2019 roku.
Zbiory szyszek chmielu w Polsce w 2022 roku wyniosły 3,4 tys. ton wobec 3,1 tys. ton w roku poprzednim czy 3,0 tys. ton w 2002 roku.
– Ale co ważniejsze, produkcja alfa kwasów ukształtowała się na poziomie 312 ton wobec odpowiednio 251 ton i 171 ton. Tak więc zmniejszenie liczby i areału upraw nie przełożyło się na radykalne ograniczenie wielkości produkcji chmielu. Z danych tych wynika, że średnia zawartość alfa kwasów pozyskanych z szyszek chmielu uprawianych w Polsce zwiększyła
się z niespełna 6% w 2002 roku do ponad 9% w 2022 roku. Niemniej, spośród przykładowych lat 2015-2022, jedynie w 2022 roku Polska osiągnęła plony alfa kwasów wyższe niż średnio w Niemczech – u kluczowego producenta i eksportera tej uprawy w Europie – podkreślają autorzy raportu.
źródło- UOKIK
Globalni potentaci na rynku chmielu
Wśród największych podmiotów na świecie oferujących asortyment chmielowy wymienia się Yakima – podmiot założony w 1988 roku w Stanach Zjednoczonych przez plantatorów chmielu, obecnie działający w szeregu krajów poprzez filie i firmy współpracujące. To również BarthHaas, sięgający historią końca XVIII wieku, wywodzący się z inicjatywy handlarza chmielem w Niemczech, czy Hopsteiner – podmiot od ponad 170 lat działający na rynku chmielu, który rozwinął się od grupy współpracujących plantatorów do obecnie integrującego producentów i przetwórców z Niemiec, Czech, Hiszpanii, Anglii, Chin czy Stanów Zjednoczonych.