
Szacunki rynkowe określają wartość polskiego rynku detalicznego e-commerce na koniec roku 2024 na poziomie około 140 mld zł i około 15% wartości całego sektora handlu detalicznego. Prognozy dla branży przedstawiają eksperci KPMG: Andrzej Musiał, dyrektor w zespole transformacji cyfrowej oraz Maciej Jaworski, assistant manager w zespole transformacji cyfrowej.
Udział handlu internetowego w handlu detalicznym w naszym kraju jest na podobnym poziomie co u naszych zachodnich sąsiadów – Niemiec, jednak niektóre kraje Europy Zachodniej charakteryzują się znacznie wyższym udziałem e-commerce, np. w Wielkiej Brytanii prawie 1/3 handlu odbywa się przez internet.
Ten przykład pokazuje, że krajowy rynek e-commerce ma przed sobą znaczny potencjał do dalszego rozwoju. W kolejnych latach prognozuje się dalszy umiarkowany wzrost rynku handlu online na poziomie CAGR wynoszącym około 8%.
Rynek e-commerce w Polsce można podzielić patrząc przez pryzmat formatu na platformy sprzedażowe (tzw. marketplace) oraz sklepy własne. Na naszym krajowym podwórku, dominującą pozycję mają platformy sprzedażowe, przede wszystkim silny lokalny marketplace, który dynamicznie się rozwija i rozszerza swoją działalność na kraje ościenne.
Andrzej Musiał, fot. mat. pras.
Rośnie popularność azjatyckich platform
W ostatnim czasie znaczne poruszenie na krajowym rynku wywołało pojawienie się nowych graczy – chińskich platform. W ciągu kilkunastu miesięcy, wykorzystując agresywną strategię wzrostu polegającą na oferowaniu konkurencyjnych cen i darmowych dostaw w połączeniu z oryginalnymi, silnie angażującymi użytkowników, doświadczeniami zakupowymi (np. mechanizm „skrolowania”), chińskie platformy w krótkim czasie uzyskają dostęp do znaczącej bazy klientów. Kontrowersje i wątpliwości wśród konsumentów wzbudza fakt zgodności działania azjatyckich graczy z normami obowiązującymi w Unii Europejskiej, dotyczącymi jakości produktów i praw konsumenta.
Przewidywana, wciąż rosnąca popularność azjatyckich platform wśród polskich konsumentów będzie jednym z kluczowych zjawisk kształtującym rynek e-commerce w 2025 roku. Rosnąca presja konkurencyjna na krajowe platformy, może na przykład przełożyć się na korzystniejsze warunki dla sprzedawców działających w sektorach taniej odzieży i akcesoriów.
Agresywna ekspansja azjatyckich platform będzie już wkrótce hamowana przez protekcyjne zabiegi kolejnych państw wprowadzających regulacje, mające na celu chronienie krajowych rynków. Przykładem takiego działania, jest planowane zniesienie zwolnienia z opłat celnych dla przesyłek o wartości do 150 euro. Ta zmiana może wpłynąć na zmianę polityki cenowej chińskich graczy, co umożliwi lokalnym podmiotom skuteczniejszą obronę swojego rynku.
Czytaj więcej
Chińskie platformy są realnym zagrożeniem dla polskich firm
Cena wciąż priorytetem. Co to oznacza dla e-commerce
Pomimo generalnej poprawy zauważalnej na średnich rocznych wskaźnikach ufności konsumenckiej w roku 2024 w porównaniu do lat ubiegłych, nastroje konsumenckie w kraju wciąż nie są pozytywne. Warto zwrócić uwagę na rozkład miesięczny wyprzedzającego wskaźnika ufności konsumenckiej w minionym roku. Wskaźnik w styczniu 2024 roku osiągnął wartość około -4, przez resztę roku wykazując generalnie tendencję spadkowe aby podnieść się w ostatnim miesiącu o 0,1, na poziom -11,5. Ta dynamika pokazuje, że Polacy weszli w Nowy Rok pesymistycznie oceniając przyszłą sytuację finansową swoich gospodarstw domowych.
Maciej Jaworski, fot. mat. pras.
Na tej podstawie można wnioskować, że w roku 2025 cena będzie wciąż jednym z najważniejszych kryteriów decyzyjnych dla polskiego konsumenta. Dla sektora e-commerce oznacza to kilka rzeczy. Klient mocno zorientowany na cenę jest dobrym klientem dla dynamicznie rozwijających się na polskim rynku platform i aplikacji azjatyckich. Ten długotrwały trend konsumencki, jest korzystny dla tych graczy i nie sprzyja nawiązaniu z nimi konkurencyjnej walki przez polskich sprzedawców, którzy swojej przewagi mogą szukać w innych aspektach, takich jak obsługa klienta czy jakość swoich produktów.
Re-commerce zyskuje
Sektor recommerce – gałąź e-commerce odpowiedzialna za handel rzeczami używanymi, przedmiotami odnowionymi czy też naprawionymi itp. ma szansę wciąż zyskiwać na znaczeniu. Platformy handlowe, aplikacje mobilne, czy grupy na mediach społecznościowych, które specjalizują się w obrocie tego typu produktami, mogą spodziewać się zwiększonego popytu na swoją ofertę. Warto zauważyć, że oszczędność nie jest jedynym czynnikiem napędzającym popularność recommerce w ostatnich latach. Rosnąca świadomość ekologiczna i zmiany w zachowaniach konsumentów sprawiają, że odpowiedzialną drogę slow fashion wybiera coraz więcej Polaków.
Dokonując zakupów online polscy konsumenci znacznie częściej korzystają ze smartfonów niż z komputerów. Kierowanie się podejściem mobile-first, zgodnie z którym priorytetem jest rozwój witryny sklepu w wersji mobilnej, będzie niezmiennie istotny dla powodzenia na rynku e-commerce. Zakupy za pośrednictwem portalów społecznościowych wciąż nie cieszą się w Polsce dużą popularnością.
Krajowy rynek e-commerce dynamicznie się rozwija m.in. za sprawą innowacji wprowadzanych każdego roku na każdym etapie procesu sprzedaży. Dostrzegalne z perspektywy konsumenta innowacyjne rozwiązania wdrażane w obszarze dostaw i płatności podnoszą poziom doświadczeń, zwiększają lojalność dotychczasowych klientów oraz pozwalają dotrzeć do większej grupy konsumentów, co przekłada się na rozwój całego rynku handlu internetowego.
Płatności są jednym z kluczowych punktów styku wpływających na doświadczenie zakupowe. Według badań rynkowych, jedną z najczęstszych przyczyn rezygnacji z koszyka przez konsumenta jest brak odpowiadającego mu sposobu płatności. Przykładem innowacji adresującej to zjawisko jest usługa wprowadzona w ostatnim roku przez polskiego lidera branży logistycznej. W ramach swojej aplikacji mobilnej, podmiot oferuje funkcjonalność umożliwiającą dokonywanie płatności za zamówienia z różnych sklepów online oraz zarządzanie ich dostawą.
Rynek dostaw się konsoliduje
W roku 2025 będziemy prawdopodobnie świadkami dalszej konsolidacji doświadczeń klienta w zakresie dostaw. Pojawiający się na polskim rynku model współpracy między platformami sprzedażowymi i e-sklepami a firmami kurierskim pozwala na zarządzanie relacją z klientem i podnosi jakość świadczonych usług podczas całego procesu sprzedaży. Wysoka konkurencyjność na polskim rynku kurierskim, powinna w dalszym ciągu wpływać pozytywnie na oferowane czasy dostawy. Dostawa tego samego dnia nie stanie się standardem, ale ma szansę zacząć pojawiać się częściej jako opcja przy wyborze dostawy.
Czytaj więcej
Ważne przejęcie dla e-commerce. Ułatwi międzynarodową ekspansję
Więcej sprzedaży transgranicznej
Od pewnego czasu zauważalny jest również znaczący wzrost aktywności polskich sprzedawców w zakresie sprzedaży transgranicznej. Trend ten jest kreowany nie tylko przez oddolną chęć rozwoju samych przedsiębiorców, ale także przez znaczną aktywność w tym obszarze dużych platform sprzedażowych. Wchodzenie na zagraniczne rynki za pośrednictwem marketplace’ów umożliwia sprzedawcom znacznie łatwiejsze i tańsze pokonanie wyzwań związanych z logistyką i różnicami regulacyjnymi czy barierami językowymi. Znaczna dynamika rozwoju sprzedaży cross-border polskich e-sklepów w roku 2025 prawdopodobnie utrzyma się w krajach Europy środkowowschodniej, wraz z postępującą ekspansją krajowego lidera na tych rynkach.
W kontekście stale rosnącej wartości rynku, polski e-commerce przedstawia obiecujące perspektywy. Aktywność chińskich graczy, nowe rozwiązania w obszarze płatności oraz konsolidacja doświadczeń klienta w zakresie dostaw stanowią kluczowe czynniki, które będą miały wpływ na dalszy rozwój krajowego rynku e-commerce. Przed polskimi sprzedawcami otwierają się nowe horyzonty i wyzwania, w których kluczową rolę odgrywać będzie uzyskiwanie przewagi konkurencyjnej przez wdrażanie innowacyjnych rozwiązań oraz adaptacja do oczekiwań oszczędnych i wymagających konsumentów.
Podana w artykule wartość polskiego rynku e-commerce została przedstawiona w cenach bieżących brutto. Stopa wzrostu i prognozowany CAGR zostały obliczone na podstawie wartości rynku w kolejnych latach w cenach bieżących brutto.