Z danych aplikacji Listonic, służącej do tworzenia list zakupów, wynika, że marka Beskidzkie zanotowała w lipcu wręcz niespotykany na co dzień wzrost zainteresowania.
Paluszki Beskidzkie poszukiwane w sklepach
Przez ostatnie miesiące udział marki Beskidzkie w kategorii paluszków i krakersów był stabilny i wynosił około 14-18%. Po pożarze i fali wsparcia w mediach społecznościowych w lipcu udział ten wzrósł do 49,1%. W ostatnich czterech tygodniach, w tym także w sierpniu, wzrost ten był jeszcze bardziej imponujący, osiągając 58,4% — mówi Magdalena Garus, PR Manager w Listonic.
Jak dodaje: “Listy zakupów są trudnym testem dla marek. Najprościej i najszybciej jest nam dodać sam produkt do listy zakupów. Gdy jednak zależy nam, by kupić konkretną markę, wpisujemy ją na listę zakupów. To szczególnie ważne, gdy z listy korzysta więcej osób w domu.”
Obroty Aksam wzrosły o około 10%
Porównanie danych z trzeciego oraz drugiego tygodnia lipca pokazuje, że w sklepach niezależnych i miękkiej franczyzy do 300 m2 obroty Aksam wzrosły o około 10%. W czwartym tygodniu wzrost ten wyniósł ponad 40% (w porównaniu do trzeciego tygodnia). W tym samym czasie sprzedaż całej kategorii słonych przekąsek, takich jak paluszki, precle i talarki, wzrosła o 13% — informuje Monika Magryta, analityk CMR.
Aksam, obok Lajkonik Snacks, jest jednym z czołowych producentów słonych przekąsek. Zgodnie z danymi CMR, odpowiadają oni za 75% udziału w wolumenie sprzedaży oraz 77% w obrotach. Analizy Listonic wykazały, że pomiędzy czerwcem a lipcem tego roku przywiązanie do marki w tej kategorii wzrosło niemal dwukrotnie: z 5,5 do 9%.