News Pricer.lt

PIP chce więcej kompetencji. Chodzi o umowy cywilnoprawne

PIP chce więcej kompetencji. Chodzi o umowy cywilnoprawne

Chcielibyśmy działać tam, gdzie dochodzi do zjawisk patologicznych, gdzie ludzie są wykorzystywani – zaznacza Stanecki. Jak wynika z licznych skarg napływających do PIP, często strona pracownicza decyduje się na umowy zlecenia nie z wyboru, ale z konieczności wynikającej z trudnej sytuacji finansowej lub braku wiedzy na temat różnic między umową zlecenia a umową o pracę.

PIP o patologiach w umowach zawieranych z pracownikami

Marcin Stanecki przywołuje przykład audycji radiowej, w której młodzi ludzie pracujący na umowach zlecenia początkowo wyrażali zadowolenie z posiadanej pracy. Po uświadomieniu im korzyści wynikających z umowy o pracę, wszyscy deklarowali, że woleliby takie rozwiązanie.

Jednym z problemów, na które zwraca uwagę Inspektor, jest pojawianie się na rynku „nienazwanych” umów cywilnoprawnych. Konstrukcje takie jak wynagrodzenie za wynajem roweru, noszenie plecaka z logo czy wynajęcie samochodu, często wykorzystywane są do obchodzenia przepisów dotyczących minimalnej stawki godzinowej.

 „Oczekiwania społeczne wobec Państwowej Inspekcji Pracy są olbrzymie. Ludzie, którzy się do nas zgłaszają, często boją się sądu lub nie stać ich na profesjonalną pomoc prawną” – wyjaśnia Stanecki.

Aby sprostać tym oczekiwaniom, PIP musi mieć realne możliwości działania, w tym możliwość wydawania decyzji administracyjnych z określonym trybem odwoławczym.

Zdaniem Staneckiego, tylko odpowiednie narzędzia mogą zapewnić PIP skuteczne przeciwdziałanie nadużyciom na rynku pracy i ochronę osób, które nie mają innego wsparcia.

Źródło informacji

Dalintis:
0 0 balsai
Straipsnio vertinimas
guest
0 Komentarai
Seniausi
Naujausi Daugiausiai įvertinti
Inline Feedbacks
Rodyti visus komentarus

Taip pat skaitykite: