- ESG najczęściej kojarzymy jako obowiązek raportowania kwestii pozafinansowych. Jednak samo raportowanie to ostatni etap; istotą ESG jest zarządzanie zrównoważonym rozwojem.
- Zrównoważony rozwój to odpowiedzialność za planetę, ale w dłuższej perspektywie także korzyści biznesowe.
ESG wpływa na wartość rynkową firm
Sławomir Brzózek, konsultant ds. środowiska na Uniwersytecie Warszawskim, przedstawił prezentację pt. ,,Czas na ESG”.
Jak się dowiedzieliśmy, pierwsze wzmianki o odpowiedzialności społecznej biznesu pojawiły się już w latach 60. XX wieku jako reakcja na masową konsumpcję i perswazję konsumencką. Dalszy rozwój tematyki przyniósł m.in. raport Klubu Rzymskiego z 1972 r., który próbował określić granice wzrostu gospodarczego, a później – w 1987 r. – raport “Nasza wspólna przyszłość”, w którym po raz pierwszy pojawiło się pojęcie zrównoważonego rozwoju.
Czytaj więcej
ESG oznacza Environmental (środowisko), Social (społeczny) i Governance (zarządzanie).
Sławomir Brzózek, konsultant ds. środowiska na Uniwersytecie Warszawskim, fot. PTWP
– Przechodząc do istoty – ESG to więcej niż raportowanie. Chodzi o przemyślane zarządzanie wpływem działalności na zrównoważony rozwój oraz o podejmowanie działań w kierunku zmniejszenia śladu węglowego, wspierania społeczności lokalnych i dbania o zasoby naturalne. Przykładem może być firma, która przez złą politykę społeczną straciła na IPO, ponieważ inwestorzy uznali jej praktyki za nieetyczne. ESG wpływa więc także na wartość rynkową firm – podkreślił Sławomir Brzozek.
Zdaniem panelisty, przyszłe pokolenia mają inny system wartości, który kształtuje wymagania wobec firm.
– Mamy konsumenta 4.0, który świadomie wybiera produkty zgodne ze swoimi wartościami. W Europie mamy odpowiedź na te wyzwania w postaci Europejskiego Zielonego Ładu, który przewiduje regulacje, aby Europa stała się bardziej innowacyjna, konkurencyjna i sprawiedliwa społecznie – podsumował.
Nawyki konsumentów a marnowanie żywności
Kolejną prezentację pt. “Niemarnowanie – bez tego zrównoważona gospodarka nie istnieje” przedstawiła Beata Ciepła, prezes zarządu Federacji Polskich Banków Żywności.
Czytaj więcej
Liderzy innowacji. “Firmy przyszłości powinny być jak ameby”
– Temat ESG jest również bliski naszej działalności jako Banków Żywności. Naszym głównym celem jest ratowanie żywności przed zmarnowaniem i jej redystrybucja do osób potrzebujących. Co roku, wspólnie z partnerami biznesowymi i instytucjami, realizujemy badania dotyczące marnowania żywności w Polsce. Wynika z nich, że gospodarstwa domowe odpowiadają za 60% żywności wyrzucanej na śmietnik. Handel odpowiada za niespełna 7 proc. – wyjaśniła Beata Ciepła.
Beata Ciepła, prezes zarządu Federacji Polskich Banków Żywności, fot. PTWP
Jak wskazała, ustawa o przeciwdziałaniu marnowaniu żywności, która od 5 lat dotyczy głównie sprzedawców, nie zmienia niestety nawyków konsumentów.
– Nasze badania pokazują, że najczęstszym powodem marnowania jest przekroczenie terminu przydatności do spożycia, który nie jest przez konsumentów rozróżniany od daty minimalnej trwałości. Edukacja na temat oznaczeń oraz odpowiednie planowanie zakupów to działania, które mogłyby ograniczyć marnowanie. Co napawa optymizmem to fakt, że coraz mniej żywności odbieramy ze sklepów. Oznacza to, że sieci handlowe także podejmują działania, mające na celu ograniczenie tego problemu – powiedziała Beata Ciepła.
Zdaniem prezes Federacji Polskich Banków Żywności ważne są także zmiany w prawodawstwie umożliwiające redystrybucję żywności z upływającą datą minimalnej trwałości na cele pomocy społecznej. Tego typu działania są już wdrażane, a ich kontynuacja i rozwój pozwolą nam zbliżyć się do celu ograniczenia marnowania żywności o połowę do 2030 roku.
Opakowanie ma znaczenie
Ostatnią prezentację pt. “Redukcja emisji gazów cieplarnianych w
zakresie trzecim w ramach dyrektywy CSRD” przedstawiła Karina Ostatek,
regionalna dyrektor marketingu w firmie SIG (Polska, Nordyki, UA).
Karina Ostatek,regionalna dyrektor marketingu w firmie SIG , fot. PTWP
– Chciałabym podkreślić rolę dyrektywy CSRD jako katalizatora innowacji w firmach. Firma SIG, jako globalny dostawca opakowań aseptycznych, skupia się na redukcji śladu węglowego swoich produktów i raportować obniżone poziomy dwutlenku węgla w organizacji. Działania te obejmują m.in. zastępowanie materiałów w opakowaniach na bardziej ekologiczne, np. opakowania bez warstwy aluminium – wskazała przedstawicielka firmy SIG.
Chciałabym jednak podkreślić, że przede wszystkim odpowiadamy na jedną z potrzeb konsumenta – potrzebę bezpieczeństwa. Zmiany klimatyczne wywołują bowiem obawy o zdrowie własne i przyszłych pokoleń.
Dyrektywa CSRD wymaga raportowania w trzech zakresach, z czego zakres trzeci obejmuje emisje związane z produktami i materiałami wykorzystywanymi w firmach. Nie wystarczy tylko zmierzyć śladu, ale także trzeba stworzyć plan jak go ograniczyć, a potem pochwalić się swoimi wynikami.
– Średnio w branży spożywczej w Europie zakres “3” odpowiada za 90% całkowitych emisji, dlatego wybór odpowiednich surowców, opakowań i transportu jest kluczowy. Dziś SIG oferuje opakowania przyjazne środowisku, co sprzyja ograniczeniu marnowania żywności dzięki dłuższemu terminowi przydatności produktów – podkreśliła Karina Ostatek.
W przypadku mleka sam produkt odpowiada za sporą część emisji, ale dostarczenie opakowań np. mniejszych dla gospodarstw 1-osobowych (osób starszych i singli) i w ten sposób zmniejszenie marnowania żywności, może wpłynąć na lepsze wskaźniki w zakresie 3 – wskazuje Karina Ostatek.
Aluminum ma ekwiwalent śladu opakowaniowego na poziomie 5-9 kgCO2/kg zaś papier i karton 0,9 kgCO2/kg. Już samo przeanalizowanie jakie opakowania stosujemy pełni rolę przy tworzeniu strategii CSRD – podsumowała przedstawicielka SIG, która wprowadziła na rynek opakowania kartonowe bez udziału alumnium. Obecnie zaś dostępne są rozwiązania w opakowaniach kartonowych, które mogą być w 100 proc. poddające się recyklingowi. Korzystają z nich topowi polscy producenci m.in. Łowicz.
Zrównoważony rozwój to także korzyści biznesowe
W kolejnej części Green Talks, Natalia Janus, dziennikarka serwisu Portalspozywczy.pl, przeprowadziła rozmowę z Robertem Moreniem, dyrektorem ds. komunikacji korporacyjnej oraz członkiem zespołu zarządzającego Mars Wrigley.
Robert Moreń, dyrektor ds. komunikacji korporacyjnej Mars Wrigley
Firma Mars jest światowym producentem czekolady, gum do żucia, miętówek oraz słodyczy owocowych. Jej produkty są dostępne w ponad 180 krajach, a ich 126 zakładów produkcyjnych działa na całym świecie. Przy takiej skali produkcji działania w zakresie zrównoważonego rozwoju mają ogromne znaczenie.
– Nasze działania są zgodne z planem zrównoważonego rozwoju o nazwie „Plan zrównoważonego rozwoju w jednym pokoleniu.” To, że jesteśmy jedną z największych rodzinnych firm na świecie, pozwala nam patrzeć szerzej i planować długoterminowo, a nie jedynie w perspektywie kwartalnych wyników. Obecnie nasze cele obejmują między innymi redukcję emisji gazów cieplarnianych – planujemy zmniejszyć emisje o połowę do 2030 roku i osiągnąć całkowitą neutralność do 2050 roku. Pracujemy nad tym w całym łańcuchu wartości, od dostawców po nasze własne zakłady – mówił Robert Moreń.
– Od 2015 roku zredukowaliśmy emisję CO₂ o 16%, mimo że nasz biznes wzrósł o 60%. To dla nas duże osiągnięcie, dające pewność, że jesteśmy na dobrej drodze do osiągnięcia wyznaczonych celów. Nasz plan zrównoważonego rozwoju uwzględnia cele ONZ na 2030 rok, a koncentruje się na zdrowej planecie, wspieraniu dobrobytu ludzi oraz zrównoważonym odżywianiu – dodaje przedstawiciel Mars Wrigley.
W ramach tych działań Mars globalnie wyemitował tzw. zielone obligacje na kwotę 2,5 miliarda dolarów, które sprzedano w ciągu dwóch dni.
– To potwierdziło naszą wiarygodność. Środki z tych obligacji przeznaczamy na projekty związane z ochroną klimatu i środowiska. W ciągu ostatnich trzech lat zainwestowaliśmy w ten obszar 1,1 miliarda dolarów, a w ciągu kolejnych trzech lat przeznaczymy na ten cel 2,7 miliarda dolarów.
W naszych fabrykach na całym świecie, w tym w Polsce, gdzie mamy pięć zakładów, z czego dwie fabryki produkują czekoladę i gumy do żucia, a trzy zajmują się produkcją karmy dla zwierząt, korzystamy w pełni z energii odnawialnej. Ponadto, od 2015 roku nie wyrzucamy odpadów poprodukcyjnych – wszystkie są poddawane recyklingowi lub odzyskiwana jest z nich energia – wskazał Robert Moreń.
Działania firmy obejmują również wsparcie lokalnych społeczności, zarówno w miejscach, gdzie pozyskuje surowce, jak i tam, gdzie znajdują się jej zakłady.
– W Afryce Równikowej współpracujemy z ponad 300 tysiącami rolników zajmujących się uprawą kakao, oferując im wsparcie w formie środków ochrony roślin oraz nowoczesnych, odporniejszych gatunków, które opracowujemy wspólnie z Uniwersytetem Kalifornijskim w San Diego. Dzięki tej współpracy, farmerzy zyskują 30-40% wyższe dochody, co daje im motywację do zrównoważonego prowadzenia upraw. Zajmujemy się również kwestią wylesiania, monitorując plantacje za pomocą technologii GPS. Wspieramy też kobiety w Afryce, oferując im mikropożyczki na rozwój własnych działalności. Wszystkie nasze działania regularnie raportujemy na poziomie globalnym. Inwestycje w zrównoważony rozwój to nie tylko wyraz odpowiedzialności, ale także przedsięwzięcie, które przynosi korzyści biznesowe w długiej perspektywie. Cieszymy się, że możemy inspirować inne firmy do podobnych działań na rzecz planety i społeczeństwa – podsumował dyrektor ds. korporacyjnych w firmie Mars Wrigley.
