ALLEGRO
Allegro w tym roku w doskonałej formie! Dostaliśmy na 25-lecie firmy świetnie przemyślany przykład storytellingu w marketingu. Kluczowym atutem jest doskonały dobór muzyki, która buduje emocje i podkreśla klimat historii.
Twórcy uniknęli wyeksploatowanego motywu choinek czy prezentów, a jednak czujemy ten grudniowy vibe. To wyróżnia spot Allegro na tle innych świątecznych kampanii.
Choć scenariusz nie zaskakuje nagłym „plot twistem”, historia jest wystarczająco angażująca, by z przyjemnością poświęcić na nią 2,5 minuty.
Czytaj więcej
Konsumenci wciąż ostrożni. Czy na święta popuszczą pasa?
Sprytnie połączono różne grupy docelowe, co czyni reklamę uniwersalną i atrakcyjną. Mamy tu zanurzoną w smartfonie „Zetkę”, zdenerwowanego mężczyznę, rozrabiającego dzieciaka, a przede wszystkim ciepłą starszą kobietę, która budzi skojarzenia z najwspanialszymi wspomnieniami babci z dzieciństwa. Dodatkowo, osadzenie akcji na osiedlu z lat 90., zamiast w nowoczesnym otoczeniu, nadaje opowieści autentyczności i poszerza grupę docelową o widzów z mniejszych miast. Reklama działa na emocje, skutecznie buduje pozytywny wizerunek marki i jest jedną z tych, które zostają w pamięci na długo.
Mało tego, mój 14-letni syn napisał mi na IG „Bardzo fajna reklama”, a to najwyższa i bardzo wylewna forma uznania w środowisku pokolenia Alfa.
IKEA
Ten spot pokazuje, że IKEA ma wspaniałe wyczucie trendów społecznych. Tym razem w kontekście roli, jaką grają zwierzaki w naszym życiu.
Według różnych danych w Polsce jest ponad 8 milionów psów i 6 milionów kotów – o wiele więcej niż dzieci. Zwierzęta stały się bliskimi członkami naszych rodzin i IKEA doskonale wykorzystuje ten insight w swojej kampanii świątecznej.
A dorzucając jeszcze umiejętność budowania napięcia i wprowadzania zaskakującego rozwiązania z humorem i puszczeniem oczka, to wiemy, gdzie jesteśmy – w świętach z IKEA!
T-MOBILE
Oglądasz tę reklamę i przenosisz się do świata z bajek Andersena lub baletu „Dziadek do Orzechów”. Idealnie dobrana muzyka, która dźwięczy w uszach wyróżnia się w telewizyjnych blokach reklamowych i przykuwa wzrok do ekranu telewizora. Dodatkowo całkiem sprytnie poprowadzona narracja oparta na dążeniu do łączenia rożnych światów, różnych ludzi, różnych idei, gdzie czasem trzeba podjąć radykalne kroki i rozbić bańkę, w której tkwimy – tak, jak bohaterki rozbijają swoje ograniczające śnieżne kule.
Jeżeli święta są dla nas synonimem bajkowości, to ten spot wygrywa wszystko.
Czytaj więcej
Przed świętami kupujemy online w niedziele i nagradzamy samych siebie
DISNEY
4-minutowy spot reklamowy to niezłe wyzwanie, aby tak długo utrzymać uwagę widza. Podjął się go Taika Waititi – reżyser nagrodzony Oskarem za film „Jojo rabitt”. Opinie o tym krótkometrażowym filmie są podzielone. Niektórym brakuje odniesień do innych animacji Disneya, inni zarzucają pospolitość scenariusza, ale dla mnie to były bardzo przyjemne 4 minuty. Czułam, że jestem w świecie Disneya, bawiły i wzruszały mnie przedstawione w spocie sytuacje budowania abstrakcyjnej przyjaźni… ale najbardziej zaskoczył mnie koniec.
Polecam, aby przekonać się, na czym polega prawdziwa, disneyowska radość w święta.
COCA-COLA
„Coraz bliżej święta, coraz bliżej święta” – wszyscy doskonale znamy ten muzyczny motyw, który otwiera reklamy z ciężarówkami Coca-Coli . W poprzednim roku tego zabrakło, idea kreatywna zakładała inną koncepcję, oparta na Świętych Mikołajach. Być może to nie był strzał w dziesiątkę, bo w 2024 roku Coca-Cola wraca do dobrego, sprawdzonego motywu, w którym ciężarówki przemierzają świat, zwiastując ten najbardziej wyczekany czas w roku.
Szkoda, że cała produkcja jest wygenerowana w AI, bo to jeszcze bardziej podkreśla sztuczność idealnych, amerykańskich świąt.
Generalnie jest miło, pojawia się uśmiech, ale czy reklama zostaje na dłużej w głowie lub sercu? Raczej nie…. A powinna, bo taka jest funkcja reklamy.