
Szwedzki gigant meblowy w kreatywny sposób parodiuje reklamy marek luksusowych. Celem kampanii jest udowodnienie, że eleganckie i stylowe rozwiązania są dostępne również w ofercie IKEA – i to w przystępnych cenach.
Parodia luksusu jako narzędzie marketingowe
Nowa kampania „Actually, It’s IKEA” składa się z trzech spotów reklamowych, które odtwarzają stylistykę reklam znanych marek premium. Każda z nich bazuje na skojarzeniach z ekskluzywnymi produktami, by na końcu ujawnić, że prezentowane przedmioty pochodzą z asortymentu IKEA i kosztują ułamek ceny luksusowych odpowiedników.
Czytaj więcej
IKEA komponuje kołysankę i edukuje nt. zdrowego snu
W pierwszym spocie starszy mężczyzna z wielką starannością przygotowuje drinka w szklance, a narracja podkreśla jej niezwykłość i bogate dziedzictwo. Ostatecznie okazuje się, że to popularny model szklanki „Pokal” IKEA, dostępny za jedyne sześć dolarów.
Druga reklama stylizowana jest na kampanię perfum. Bohaterka otacza się eleganckimi, falującymi tkaninami, ale w końcu okazuje się, że to zestaw prześcieradeł IKEA za mniej niż 35 dolarów.
Trzeci spot ukazuje modelkę pozującą na eleganckim designerskim fotelu. Kamera powoli ujawnia, że to krzesło „Teodores” z IKEA, którego cena to zaledwie 45 dolarów.
Dostępność jako fundament strategii IKEA
Na końcu każdego spotu głos zza kadru podkreśla, że luksusowe doznania mogą być osiągalne w przystępnych cenach.
Kampania „Actually, It’s IKEA” doskonale wpisuje się w filozofię marki, która od lat stawia na funkcjonalność, estetykę i dostępność. Pokazuje, że stylowe życie nie musi być drogie – wystarczy spojrzeć na codzienne przedmioty z nowej perspektywy.