News Pricer.lt

Hamowanie w handlu. Konsumenci odkładają mniej pilne zakupy

Hamowanie w handlu. Konsumenci odkładają mniej pilne zakupy

Sprzedaż detaliczna w Polsce rośnie szybko na tle państw UE

Czytaj więcej

Sprzedaż detaliczna w Polsce rośnie szybko na tle państw UE

Większość kategorii produktowych rozczarowuje

Sprzedaż detaliczna wzrosła w sierpniu o 2,6% r/r (konsensus: 3,6% r/r), po wzroście o 4,4% r/r w lipcu – podaje ING Bank Śląski. Wyraźnie wyhamowała imponująca w poprzednich miesiącach sprzedaż samochodów (+15,7% r/r w sierpniu vs +31,1% r/r w lipcu). Nadal wzrost sprzedaży aut odpowiadał w sierpniu za ponad połowę wzrostu sprzedaży towarów ogółem.

Wciąż rozczarowuje sprzedaż w większości pozostałych kategorii. Utrzymuje się spadek sprzedaży żywności (-0,4% r/r) oraz dóbr trwałego użytku w postaci mebli oraz sprzętu RTV i AGD (-5,3% r/r). Od początku roku w dwucyfrowym tempie kurczy się sprzedaż odzieży i obuwia (-13,6% r/r w sierpniu).

Sugeruje to, że konsumenci odkładają w czasie mniej pilne zakupy, a skłonność do oszczędzania pozostaje podwyższona. Za odbudową oszczędności stoi najprawdopodobniej ich wcześniejszy spadek oraz wysoki poziom stóp procentowych – ocenia podaje ING Bank Śląski.

– Polacy intensywnie odbudowują swoje oszczędności. Większą część środków trzymają na bieżących depozytach, które w sierpniu były o 13,7 proc. wyższe niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Depozyty krótkoterminowe, do 2 lat, wzrosły z kolei o 4,4 proc. Wzrost realnych wynagrodzeń wspiera proces odbudowy oszczędności, które w okresie od grudnia 2021 do lipca 2023 zmniejszyły się nominalnie o 42,3 proc. Większa skłonność do oszczędzania jest jednym z powodów umiarkowanego wzrostu konsumpcji” – stwierdził w komentarzu Sebastian Sajnóg z PIE.

Dynamika płac w dół, konsumpcja w górę

Dynamika wzrostu sprzedaży detalicznej towarów wyhamowała w ostatnich miesiącach, jednak nie odbiło się to negatywnie na wzroście konsumpcji, która w II kw. 2024 r. wzrosła o 4,7% r/r, czyli w wyższym tempie niż w I kw. 2024 r. (4,6% r/r). Sugeruje to przesunięcie części popytu konsumpcyjnego z towarów w kierunku usług. Okres wakacyjny sprzyja przesuwaniu popytu konsumpcyjnego z towarów na usługi.

Wzrost realnych wynagrodzeń wyhamował nieco z uwagi na skokowy wzrost inflacji od lipca (wyższe rachunki za energię i gaz) oraz nieco wolniejszy wzrost płac nominalnych. Jednocześnie skłonność do oszczędzania pozostaje podwyższona. Dlatego ING Bank Śląski oczekuje, że roczne tempo wzrostu konsumpcji w II poł. 2024 r. wyhamuje w porównaniu do I poł. 2024 r.

W całym 2024 r. konsumpcja pozostanie głównym motorem wzrostu gospodarczego, a wzrost PKB powinien osiągnąć 3%, jednak sierpniowe dane z handlu, przemysłu i budownictwa powodują, że rośnie ryzyko w dół dla tej prognozy. Pewnym wsparciem dla wzrostu PKB w 2poł24 będzie wzrost wydatków zbrojeniowych oraz związanych z odbudową po powodzi, chociaż ten ostatni czynnik może okazać się mało istotny w skali makro – prognozuje ING Bank Śląski.

Źródło informacji

Dalintis:
0 0 balsai
Straipsnio vertinimas
guest
0 Komentarai
Seniausi
Naujausi Daugiausiai įvertinti
Inline Feedbacks
Rodyti visus komentarus

Taip pat skaitykite: