- Sieć dyskontów Big Lots planowała otworzyć trzy sklepy w zeszłym roku, ale teraz zamierza zamknąć 35-40 placówek w całym kraju.
- Amerykańska sieć sklepów detalicznych podała przychody za pierwszy kwartał, które okazały się niższe od oczekiwań analityków.
- Big Lots jest znaną siecią dyskontów i firmą z listy Fortune 500. W listopadzie ubiegłego roku ratował się współpracą z Uber Eats.
Czytaj więcej
Gigant handlu ogłasza upadłość po 70 latach. Zamknie sklepy do 14 lipca
Big Lots – spadek sprzedaży i strata netto
Sieć sklepów dyskontowych Big Lots, po likwidacji 52 lokalizacji w 2023 roku, planuje zamknąć 35–40 placówek handlowych do końca 2024 roku, choć jeszcze w ubiegłym roku planowała otworzyć trzy nowe. W 280-stronicowym dokumencie dyskont zwrócił uwagę na „brak zdolności firmy do kontynuowania działalności” ze względu na wstrzymywanie się klientów od zakupów z powodu inflacji.
Według New York Post, od 2022 roku sprzedawca detaliczny przynosi straty i obecnie jest zagrożony bankructwem. Firma z siedzibą w Columbus obecnie prowadzi 1389 sklepów w 48 stanach USA, w porównaniu do 1427 placówek w pierwszym kwartale ubiegłego roku.
Sieć sklepów detalicznych podała przychody za pierwszy kwartał, które okazały się niższe od oczekiwań analityków. Spółka Big Lots odnotowała stratę netto w wysokości 205 mln dol. za pierwszy kwartał roku fiskalnego 2024, który zakończył się 4 maja. Sprzedaż netto ukształtowała się na poziomie 1 mld dol., co oznacza spadek o 10,2%, czyli o 114,5 mln dol., w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku.
Sprzedawca ponadto zadłużył się na 72,2 mln dol. w okresie między pierwszym kwartałem 2023 roku a pierwszym kwartałem 2024 roku, w wyniku czego całkowite zadłużenie sięgnęło 573,8 mln dol.
Zgodnie z pismem złożonym do Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC), sieć sklepów dyskontowych spodziewa się, że jej sprzedaż w drugim kwartale tego roku będzie nadal spadać w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku.
Puste półki sklepu Big Lots w czasie, gdy spanikowani klienci wykupowali towary czasie pandemii koronawirusa (fot. Shutterstock / Alex Millauer)
Znana sieć dyskontów i firma z listy Fortune 500
Big Lots jest znaną siecią dyskontów i firmą z listy Fortune 500. W raporcie za I kwartał prezes i dyrektor generalny Bruce Thorn wspomniał o wysokiej inflacji, która niekorzystnie wpłynęła na siłę nabywczą konsumentów, a także „ciągłym ograniczaniu wydatków konsumpcyjnych przez głównych klientów”.
W listopadzie ubiegłego roku firma ratowała się współpracą z Uber Eats, próbując rozwijać swój kulejący biznes. Dzięki tej współpracy 1200 placówek Big Lots zaczęło sprzedawać różnorodne towary na platformie Ubera, w tym artykuły spożywcze, produkty do pielęgnacji zwierząt czy ozdoby świąteczne.
– Chociaż poczyniliśmy znaczne postępy w zakresie usprawniania naszych operacji biznesowych w pierwszym kwartale, nie osiągnęliśmy celów sprzedażowych głównie z powodu ciągłego ograniczania wydatków konsumpcyjnych naszych głównych klientów, w szczególności w zakresie drogich dóbr, które nie stanowią artykułów pierwszej potrzeby. Koncentrujemy się na bieżącym zarządzaniu. Podejmujemy działania, aby uzyskać wzrost sprzedaży porównywalnej w drugiej połowie roku i w 2025 roku oraz utrzymać poprawę wskaźnika marży brutto rok do roku – informuje cytowany przez al.com Bruce Thorn, prezes i dyrektor generalny Big Lots.
Big Lots Stores to działająca od 1967 roku sieć sklepów dyskontowych z siedzibą w Columbus w stanie Ohio w Stanach Zjednoczonych. Zajmuje się sprzedażą detaliczną i online artykułów spożywczych, gospodarstwa domowego, higieny osobistej, mebli, sprzętu do ogrodu, produktów sezonowych i in. Strona korporacyjna podaje, że firma zatrudnia 35 tys. pracowników i współpracowników.
Jest to kolejna sieć o dużym zasięgu, która ogłasza upadłość – informuje desertsun.com. Inne to Dollar Tree , 99 Cents Only Stores, Red Lobster, Rite Aid czy Bed Bath & Beyond.
