Sławomir Leszczyński, członek zarządu i dyrektor pionu handlowego Makro Cash And Carry Polska SA, omówił aktualną sytuację w branży gastronomicznej, która – podobnie jak handel detaliczny – w tym roku zaskakuje w negatywnym sensie.
– Na początku 2024 roku sektor gastronomii w Polsce notował prawie dwucyfrowe wzrosty, co obserwowano m.in. na koncertach i wydarzeniach miejskich. Jednak druga połowa roku okazała się trudniejsza – rynek znacząco wyhamował, a nasz wewnętrzne raporty wskazują na stagnację wzrostu wartości sprzedaży – mówił Sławomir Leszczyński.
Gastronomia nie lubi niepewności, sektor traci
Skąd to wynika? Przede wszystkim z narastającej niepewności na rynku.
– Liczyliśmy, że 2024 rok przyniesie stabilizację, jednak początek sezonu zaskoczył, zwłaszcza w regionach północnych. Branża nie przewidziała w pełni preferencji Polaków ani ich oczekiwań co do oferty. Początkowo notowaliśmy wzrosty na poziomie 15–20% w porównaniu z rokiem ubiegłym, jednak pod koniec sezonu wzrosty te wygasły, co pokazuje, że rynek nie dostosował się do potrzeb konsumentów – zauważył przedstawiciel firmy Makro Cash And Carry Polska.
Obecnie sektor gastronomiczny w Polsce zmaga się z konsekwencjami inflacji i dużą niepewnością.
– Gastronomia nie funkcjonuje dobrze w czasach niepewności, a co roku pojawiają się czynniki ograniczające chęć wyjazdów i planowania. Dodatkowo turystyka zagraniczna nie wróciła do poziomu sprzed pandemii, co również osłabia kondycję sektora – mówił.
Obecnie branża zmaga się z konsekwencjami inflacji i dużą niepewnością, która nie sprzyja gastronomii. Każdego roku pojawiają się wydarzenia, które ograniczają chęć podróżowania i planowania wyjazdów. Dodatkowo, turystyki zagranicznej nie udało się przywrócić na poziom sprzed pandemii, co również wpływa na kondycję rynku gastronomicznego.
Sławomir Leszczyński opowiedział również o zmianach w firmie Makro i jej filarach wzrostu.
Transformacja Makro Cash And Carry
– Obecnie jesteśmy firmą, której znaczącą część sprzedaży stanowi współpraca z sektorem gastronomicznym. Nasz biznes opiera się na dwóch filarach, a cała nasza transformacja zmierza właśnie w tym kierunku – kultury współpracy stworzonej specjalnie dla profesjonalistów – opisywał członek zarządu Makro.
Czym się wyróżnia ten model? – Przede wszystkim obejmuje zmianę koncepcji biznesowej naszych hal, które dotychczas funkcjonowały jako klasyczne „blue boxy”. W ramach naszej transformacji dążymy do bycia zapleczem biznesowym dla naszych klientów-profesjonalistów. Naszym celem nie jest stanie się kolejnym dużym hipermarketem, lecz bycie zaufanym partnerem dla sektora detalicznego oraz gastronomii – podkreślał.
– Chcemy, aby nasi klienci – niezależnie od branży – widzieli w nas strategicznego partnera, który uzupełnia i wspiera ich model biznesowy – podsumował Sławomir Leszczyński.
Sławomir Leszczyński był uczestnikiem debaty “Handel Plus: inwestor, innowator, katalizator zmian”, która odbyła się w ranach Forum Rynku Spożywczego i Handlu.
Całość do obejrzenia tutaj: