- Popularność dronów stale rośnie. Jak wynika z danych Urzędu Lotnictwa Cywilnego, na dzień 31 grudnia 2023 roku w Polsce zarejestrowanych było 222 086 operatorów bezzałogowych statków powietrznych.
- Zespół analityczny MegaDron zbadał, jaki jest stosunek Polaków do coraz powszechniejszego wykorzystywania dronów w rolnictwie i transporcie, a także w działaniach ratunkowych i wojennych. Sprawdzono także, ile Polacy byliby w stanie wydać na bezzałogowca do celów rozrywkowych.
- 81% Polaków uważa, że w przyszłości drony będą dostarczać przesyłki do domów. Blisko 3/4 polskich seniorów (74%) chciałoby skorzystać z transportu dronem. 69% Polaków byłoby skłonnych wydać na drona do celów rozrywkowych więcej niż 1500 zł.
Drony w roli kurierów? 81% Polaków uważa, że to realny scenariusz
O wykorzystaniu dronów w e-commerce mówi się co najmniej od dekady. Respondentów zapytano, czy uważają, że w przyszłości drony będą dostarczać przesyłki do domu. Aż 81% ankietowanych uważa, że bezzałogowe statki powietrzne zastąpią (przynajmniej częściowo) kurierów. 12% nie wierzy w taki scenariusz, a 7% nie ma zdania na ten temat.
Trzydziestolatkowie są grupą, która jest najbardziej przekonana o tym, że w przyszłości drony będą szerzej wykorzystywane w e-handlu (83,7%). Mocno wierzy w to także najmłodsza ankietowana grupa Polaków. 82,9% osób w wieku 18-29 lat jest zdania, że bezzałogowe statki powietrzne będą kiedyś przynosić paczki do domów. Co ciekawe, aż 79,3% osób po 60. roku życia i tyle samo pięćdziesięciolatków uważa, że scenariusz, w którym paczkę do domu dostarczy im latający kurier, jest realny. Najbardziej sceptyczni wobec pomysłu wykorzystania dronów w branży e-commerce są czterdziestolatkowie (79,1%).
Kto jest mocniej przekonany o tym, że drony będą w wykorzystywane w roli kurierów – kobiety czy mężczyźni? Choć różnica zdań między płciami nie jest duża, to warto odnotować, że 81,5% panów i 72,5% pań uważa, że w przyszłości drony będą dostarczać przesyłki do domu.
68% Polaków wsiadłoby do latającej taksówki
W branży dronowej mówi się już nie tylko o możliwości wykorzystywania bezzałogowych statków powietrznych do roznoszenia przesyłek, ale także transportu osób. Okazuje się, że Polacy chętnie przetestowaliby taki środek lokomocji. 68% ankietowanych wsiadłoby do drona pasażerskiego. 15% badanych nie skorzystałoby z takiej możliwości, a 17% nie ma wyrobionej opinii na ten temat – być może trudno im sobie wyobrazić, jak tego typu rozwiązanie miałoby wyglądać w praktyce.
3/4 polskich seniorów skorzystałoby z transportu dronem
Choć mogłoby się wydawać, że zainteresowanie nowinkami technologicznymi jest domeną młodych, to okazuje się, że największymi entuzjastami dronów pasażerskich są osoby po 60. roku życia. Aż 74% polskich seniorów odpowiedziało twierdząco na pytanie, czy skorzystałoby z drona jako środka transportu. Na drugim miejscu znaleźli się trzydziestolatkowie. 73% ankietowanych twierdzi, że wsiadłoby do podniebnej taksówki. To samo deklaruje 67% pięćdziesięciolatków i 64% osób w wieku 18-29 lat. Najbardziej sceptyczni wobec pomysłu latania dronem są polscy czterdziestolatkowie. Tylko 60% badanych chciałoby skorzystać z takiego rozwiązania.
Mężczyźni chętniej niż kobiety wsiedliby do podniebnej taksówki
Gdy mowa o wykorzystaniu drona jako środka transportu, wyraźnie widać różnicę między płciami. 69% mężczyzn i tylko 45% kobiet deklaruje, że wsiadłoby do drona pasażerskiego. 15% panów i 26% pań nie wybrałoby takiej alternatywy komunikacyjnej, a 16% mężczyzn i aż 29% kobiet nie ma zdania na ten temat.
69% Polaków wydałoby więcej niż 1500 zł za drona do celów rozrywkowych
Coraz więcej osób lata hobbystycznie, nagrywając filmy z podróży, robiąc zdjęcia z lotu ptaka na uroczystościach rodzinnych czy ścigając się z innymi amatorami podniebnych akrobacji. 34% badanych wydałoby na bezzałogowca do celów rozrywkowych od 1501 do 3000 zł. 31% ankietowanych zapłaciłoby za drona do 1500 zł, a 1/4 respondentów wydałaby na zakup sprzętu do latania od 3001 do 6500 zł. Warto zauważyć, że już co dziesiąty Polak byłby skłonny przeznaczyć na ten cel więcej niż 6500 zł.
Najmłodsze badane pokolenie Polaków byłoby skłonne przeznaczyć najwięcej pieniędzy na drona do celów rozrywkowych. Aż 14,6% osób w wieku 18-29 lat deklaruje, że wydałoby na bezzałogowca więcej niż 6500 zł. Na drugim miejscu plasują się czterdziestolatkowie (11,2%). Tuż za nimi znajdują się trzydziestolatkowie (10,4%) i pięćdziesięciolatkowie (9,2%). Tylko 3,4% najstarszych Polaków byłoby w stanie przeznaczyć na ten cel więcej niż 6500 zł.
92% Polaków wierzy, że inwestycja w drony może przyczynić się do rozwoju rolnictwa
Bezzałogowe statki powietrzne zrewolucjonizowały sektor rolniczy. Drony są wykorzystywane m.in. do wykonywania oprysków, nawożenia, rozsiewania czy monitorowania stanu upraw. 92% ankietowanych uważa, że technologia dronów może być istotnym wsparciem dla rolnictwa.
W pozytywny wpływ bezzałogowych statków powietrznych na rolnictwo najmocniej wierzy najmłodsze pokolenie dorosłych Polaków. Wśród osób w wieku 18-29 lat aż 95,6% widzi sens stosowania tej technologii w sektorze rolniczym. Podobnego zdania są trzydziestolatkowie (95%) i pięćdziesięciolatkowie (93,1%). 11,6% czterdziestolatków nie wierzy, że drony mogą być istotnym wsparciem dla rolnictwa. Jednak najbardziej konserwatywne pod tym względem są osoby w wieku 60+. Aż 13,1% badanych stawia na tradycyjne metody oprysków, siewu czy nawożenia. Nieufność wobec technologii dronów w najstarszym pokoleniu może wynikać m.in. z braku dostatecznej wiedzy na ten temat.
Po raz kolejny mężczyźni, bardziej niż kobiety, są przekonani, że stosowanie dronów może przynieść realne korzyści – tym razem sektorowi rolniczemu. 93% panów i 78% pań uważa, że bezzałogowe statki powietrzne mogą w istotny sposób wpłynąć na rozwój rolnictwa. Przeciwnego zdania jest 7% mężczyzn i aż 22% kobiet.
Badanie zostało przeprowadzone metodą CAWI w drugim kwartale 2024 roku na próbie 1130 respondentów.