- Sieci handlowe w walce o konsumenta poszły na cenową wojnę. Ale ta strategia odbija się na ich wynikach finansowych.
- Niższe marże i rosnące koszty przekładają się na ograniczenie inwestycji.
Biedronka w obliczu bezprecedensowych wyzwań
Przychody sieci Biedronka wzrosły w I półroczu w krajowej walucie o 4,5 proc. rdr, do 11,5 mld euro, a w II kwartale wzrosły zaledwie o 0,1 proc. do 5,8 mld euro. Sprzedaż Lf spadła o 0,2 proc. w pierwszej połowie roku i spadła o 4,6 proc. w II kwartale. EBITDA Biedronki wyniosła w I półroczu 878 mln euro wobec 872 mln euro przed rokiem.
Czytaj więcej
Prezes Biedronki: To nie my zaczęliśmy wojnę cenową
– W 2024 roku Grupa stoi w obliczu bezprecedensowego połączenia:
gwałtownego spadku cen żywności i znacznego wzrost kosztów. Ta kombinacja wywiera silną presję na marże. Pomimo znacznego wzrostu płacy minimalnej w Polsce, sektor handlu detalicznego artykułami spożywczymi stoi w miejscu, tracąc wolumeny. Ten brak dynamiki konsumenckiej również przyczynił się do zauważalnego nasilenia konkurencja na rynku żywności. Jeżeli popyt konsumencki ulegnie poprawie przed końcem roku, będzie to miało pozytywny wpływ na wyniki firmy – podano w sprawozdaniu finansowym Jeronimo Martins.
Priorytetem dla Biedronki będzie wzrost sprzedaży wolumenowej, co oznacza dalsze inwestycje w ceny, wzmacnianie pozycji konkurencyjnej. Może to wywierać w II półroczu wyższą niż w I półroczu 2024, presję na marżę EBITDA. Firma planuje uruchomić 130-150 sklepów i zmodernizować ok. 275 lokalizacji.
Dino już tak szybko nie otwiera nowych sklepów
Przychody ze sprzedaży Grupy Dino wyniosły 13,9 mld zł i były o 15,1 proc. wyższe niż w I półroczu 2023 roku. Wzrost sprzedaży LfL wyniósł 1,8 proc. wobec wzrostu o 20,3 proc. rok wcześniej. Zysk netto wyniósł ponad 643 mln zł. Sieć otworzyła 98 nowych sklepów w stosunku do 116 w analogicznym okresie ubiegłego roku. Na dzień 30 czerwca br. sieć Dino tworzyły 2 504 sklepy o łącznej powierzchni sali sprzedaży 987 398 mkw.
Czytaj więcej
Dino wydało na otwarcia sklepów i nowe magazyny 696 mln zł
W samym II kwartale przychody Grupy Dino wyniosły 7, 24 mld zł i były rdr o 694,3 mln zł, czyli o 10,6% wyższe. Równocześnie koszt własny sprzedaży wzrósł o 10,1 proc. , do 5,6 mld zł.
W pierwszym półroczu wynik EBITDA polskiej sieci handlowej obniżył się rok do roku o 1,6 proc., do 1,013 mld zł. Marża EBITDA wyniosła 7,28 proc., podczas gdy w analogicznym okresie rok wcześniej wynosiła 8,51 proc. W samym drugim kwartale br. wynik EBITDA wyniósł 520,6 mln zł (spadek aż o 8,9 proc. względem drugiego kwartału rok wcześniej), a marża EBITDA ukształtowała się na poziomie 7,19 proc.
Spadek marży EBITDA wynikał z większej dynamiki wzrostu kosztów sprzedaży i marketingu niż przychodów ze sprzedaży. Na wysokie tempo wzrostu kosztów sprzedaży i marketingu wpłynął przede wszystkim znaczący wzrost kosztów pracowniczych – tłumaczy Dino.
Michał Krauze, członek zarządu i dyrektor finansowy Dino poinformował, że spółka chce kontynuować poprawę marży brutto w kolejnych okresach. Dino szacuje, że w drugim półroczu marża EBITDA będzie pod presją.
Grupa Eurocash skupia się na programie oszczędnościowym
Przychody Grupy Eurocash w pierwszym półroczu wyniosły 15,8 mld zł i były rdr o 1 proc. niższe. W samym II kwartale wyniosły 8,2 mld zł i były o 2,5 proc. niższe od II kwartału 2023. Grupa zanotowała również słaby wynik netto. Strata netto sięgnęła w I półroczu 2024 r. 87,2 mln zł wobec 1 mln zł zysku zanotowanego w tym samym okresie rok wcześniej. Marża EBITDA spadła o 0,4 p. proc., co przełożyło się na 226 mln zł zysku EBITDA.
Od kwietnia do czerwca br. Grupa zanotowała blisko 8,2 mld zł przychodu (wobec 8,4 mld zł w 2 kw. 2023 r.), a zysk EBITDA wyniósł 226 mln zł. Sprzedaż pierwszego półrocza wyniosła 15,8 mld zł (wobec blisko 16 mld zł rdr.), a zysk EBITDA – 365 mln zł.
W trudniejszym otoczeniu Grupa skupia się na programie oszczędnościowym, wzmacnianiu bilansu i stabilności finansowej.
Czytaj więcej
Zwolnienia grupowe pochłonęły 11 mln zł. Gigant nie radzi sobie ze wzrostem płac
Na spadek rentowności w pierwszym półroczu znaczący wpływ miały jednorazowe koszty restrukturyzacji oraz koszty działalności otwartego pod koniec ubiegłego roku, drugiego magazynu Frisco, którego efektywność sukcesywnie zwiększa się równolegle z pozyskiwaniem kolejnych klientów.
– Działania restrukturyzacyjne i optymalizacje, które prowadziliśmy od jesieni zeszłego roku, częściowo bronią naszej zyskowności, jednak cały rynek jest pod silną presją bardzo wysokiego wzrostu płacy minimalnej, niskiego optymizmu konsumenckiego, a także wojny cenowej. Skupiamy się przede wszystkim na utrzymaniu kosztów w ryzach. Zgodnie z wcześniejszymi założeniami, pracujemy nad tym, by zrównoważyć wzrost płacy minimalnej, poprzez wzrost efektywności – mówi Paweł Surówka, prezes Grupy Eurocash.
Grupa Eurocash utrzymuje też dyscyplinę kosztów finansowych. W II kwartale wyniosły one 61 mln zł i od początku roku utrzymują się na podobnym poziomie. Akcjonariusze zdecydowali także o wypłacie dywidendy dopiero w listopadzie, by zoptymalizować zarządzanie finansami Grupy.
Eurocash kontynuuje kluczowe projekty integracji biznesów hurtowych oraz unowocześnienia modelu sklepu Delikatesy Centrum, który na koniec pierwszego półrocza był zaadaptowany już w 30 placówkach. Rozwijane przez Grupę projekty wzrostowe, czyli przede wszystkim sklep internetowy Frisco oraz alkoholowy Duży Ben, zanotowały po raz kolejny wysoki wzrost sprzedaży, a sprzedaż segmentu wzrosła o 14 proc. w II kwartale br.
– Nastroje konsumenckie w ostatnich miesiącach nieznacznie spadają, ale w sierpniu wyprzedzający wskaźnik ufności konsumenckiej wzrósł. To dobry znak, choć w oczekiwaniach szybkiej poprawy jesteśmy ostrożni – widać, że cała branża jest pod dużą presją. Obecnie priorytetem jest wzmacnianie stabilności i odporności Grupy, żeby bezpiecznie przejść przez drugą połowę roku – zapowiada Paweł Surówka.