
Mieszkańcy kilku wsi w gminie Małdyty z niepokojem czekają na ostateczne rozstrzygnięcie kwestii, czy w ich sąsiedztwie staną obory na 9 tysięcy sztuk bydła oraz wytwórnia biometanu. Nie tak wyobrażaliśmy sobie transformację energetyczną – mówią.
Mieszkańcy kilku wsi w gminie Małdyty z niepokojem czekają na ostateczne rozstrzygnięcie kwestii, czy w ich sąsiedztwie staną obory na 9 tysięcy sztuk bydła oraz wytwórnia biometanu. Nie tak wyobrażaliśmy sobie transformację energetyczną – mówią.