— Koszty, które poniesiemy będą rzeczywiście znaczące — szacujemy, że w skali całej naszej sieci postawienie porządnych maszyn do zbierania plastikowych opakowań i zorganizowanie całej logistyki odpadów będzie wymagało inwestycji przekraczającej jeden miliard złotych — mówi Włodzimierz Wlaźlak, prezes zarządu Lidl Polska, cytowany przez POHiD.
Czytaj więcej
W sklepach będziemy płacić kaucję. Kto dostanie nasze pieniądze?
Biedronka i Lidl mówią jednym głosem
– Bardzo popieramy regulacje dotyczące ochrony środowiska naturalnego i wysiłki w tym kierunku jednak uważam, że absolutnie nikt nie jest gotowy na wprowadzenie systemu kaucyjnego od 1 stycznia, jak jest to planowane – ani władze, ani przedsiębiorcy, ani samorządy, dla których system kaucyjny będzie oznaczał utratę obecnych przychodów z recyklingu – dodaje.
Tym samym głosem mówi zarząd Biedronki. Również postuluje przesunięcie wdrożenia o 12 miesięcy, czyli na 2026 r.
— System kaucyjny to zarówno ogromne koszty, jak również wyzwanie dla wszystkich firm na rynku. Trzeba pamiętać, że to nie tylko zbiórka w sklepie (manualna lub automatyczna), ale opracowaniu wymaga wiele procesów wokół samego obrotu produktem kaucyjnym — komentuje dla POHiD Paweł Stolecki, dyrektor operacyjny i członek zarządu sieci Biedronka.
Całość na businessinsider.com.pl