Decyzja Bidena początkowo spowodowała spadek ceny Bitcoina poniżej 66 000 dolarów. Jednak szybko nastąpiło odbicie, co analitycy tłumaczą zmianami w oczekiwaniach rynkowych wobec nadchodzących wyborów prezydenckich. Timo Emden z Emden Research podkreśla, że na rynku kryptowalut dominuje założenie, iż Donald Trump ma duże szanse na powrót do Białego Domu. Trump jest znany z postawy sprzyjającej mniejszej regulacji rynków finansowych, co czyni go zwolennikiem kryptowalut.
Czytaj więcej
Rekordowa cena Bitcoina. Kto stoi za manipulacją kryptowalut?
Kamala Harris została wyznaczona przez Bidena na kandydatkę Demokratów do Białego Domu. Analityk Tony Sycamore z IG Australia wskazuje, że rynek oczekuje, iż Harris może przegrać wybory z Trumpem, który jest postrzegany jako „prezydent przyjazny kryptowalutom”.
Warto przypomnieć, że cena Bitcoina jest niezwykle zmienna. Eksperci nadal ostrzegają przed potencjalnymi dużymi stratami podczas handlu Bitcoinem. W marcu tego roku kryptowaluta osiągnęła rekordową wartość prawie 74 000 dolarów, ale w lipcu spadła poniżej 55 000 dolarów.
Analitycy przewidują, że powrót Donalda Trumpa do prezydentury może okazać się korzystny dla rynku kryptowalut, w szczególności dla Bitcoina. Pomimo tej zmienności, giełdy takie jak Bitstamp nadal notują i handlują Bitcoinem jako formą kryptowaluty.
Kamala Harris, jako kandydatka Demokratów na urząd prezydenta, może stanąć przed poważnymi wyzwaniami w nadchodzących wyborach, biorąc pod uwagę aktualne oczekiwania rynku. Równocześnie, światowe instytucje finansowe i rządy coraz częściej uznają kryptowaluty za legalną formę pieniądza, choć przepisy w tym zakresie znacznie się różnią w zależności od kraju.